
O tym, że należy być ostrożnym przy internetowych transakcjach przekonała się 31-letnia dęblinianka.
Dęblińscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie, którego ofiarą padła 31-letnia mieszkanka Dęblina. Z jej relacji wynikało, ze pod koniec maja wystawiła do sprzedaży na portalu ogłoszeniowym buty za kwotę 160 złotych.
- Odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem, która poprosiła ją o przesłanie numeru konta bankowego. Gdy wykonała polecenie, otrzymała link do” kontaktu z kurierem”. Opis linka wskazywał, że został wysłany z jednej z firm kurierskich. Dlatego niczego nie podejrzewając dęblinianka weszła w podesłany link i wpisała podesłany jej kod weryfikacyjny - informuje starszy aspirant Agnieszka Marchlak, rzecznik prasowy KPP w Rykach.
Zgodnie z ustaleniami pieniądze za buty miała otrzymać w ciągu kilku godzin. - Po kilku dniach sprzedająca sprawdziła stan konta bankowego. Jak się okazało, zostały z niego wytransferowane pieniądze w kwocie ponad 4tys. złotych. Wówczas zorientowała się, ze została oszukana i powiadomiła bank i policję - dodaje rzecznik.
Rozsądek i ograniczone zaufanie podczas zawierania transakcji on-line uchronią nas przed utratą pieniędzy. Pamiętaj! Linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Nie powinniśmy otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku.
Zachowanie czujności może skutecznie ochronić nas przed stratą pieniędzy. Dokładnie czytajmy regulamin portalu, na którym umieszczamy ofertę. Są tam informacje między innymi na temat form zapłaty za towar. Jeśli osoba zainteresowana kupnem będzie żądała innych danych niż te, o których pisze regulamin, to ich nie przekazujmy. Prawdopodobnie jest to oszustwo.
Fot. pixabay.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie