
To naprawdę trudno zrozumieć. Wczoraj pojawiły się "prezenty" w kontenerze.
Gdzie? Na terenie parkingu przy cmentarzu parafialnym w Dęblinie. Jak niemal wszyscy wiedzą, pojemniki stoją po to, by wrzucać zużyte wkłady, znicze, kwiaty z mogił bliskich.
Ktoś zapomniał mózgu i przywiózł tam tajemnicze worki. Co było w środku? Pościele, ubrania, zabawki, pluszaki. Warto pamiętać, że na terenie miasta jest takie tajemnicze miejsce, gdzie można wywieźć niepotrzebne rzeczy. To nie boli. A zabawki? Z pewnością nie jedno dziecko ucieszyłoby się z takiego prezentu. Wystarczy pomyśleć, uprać i podrzucić pociechom, przykładowo z Domu Dziecka.
Mateusz Połynka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie