
Epidemia koronawirusa zbiera nie tylko żniwo w postaci zakażonych. Przez obecny stan przestało działać wiele firm. Jednak koszty ich utrzymania właściciele dalej ponoszą. Jedną z nich jest SFC24 Leszka Grzyba z Dęblina
SFC24 od 10 lat istnieje w Dęblinie. Ponad 2 miesiące temu klub rozpoczął także działalność w Rykach. Uruchomienie nowoczesnej siłowni na powierzchni około 500 m2 wymagało sporych nakładów, w tym także kredytów.
Nikt nie spodziewał się, że po 2 miesiącach funkcjonowania działalność trzeba będzie zawiesić. I to nie tylko w nowej lokalizacji, ale w ogóle. Wprowadzony w naszym kraju stan epidemii całkowicie zahamował wiele branż.
- Obecnie mam miesięcznie 25-30 tys. zł stałych kosztów utrzymania. To opłaty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz raty zaciągniętych kredytów - mówi Leszek Grzyb. - Jako pierwsi odwołaliśmy wszystkie treningi. W tym momencie biznes nie przynosi żadnego przychodu - dodaje przedsiębiorca. Na aukcję wystawił sprzęt sportowy, zegarki, telefon, nowe kurtki. - Sprzedaję, aby ratować klub - oznajmia Dęblinianin.
Leszek Grzyb w trudnej sytuacji może liczyć na klubowiczów. Na portalu pomagam.pl Adam Słowiński założył zbiórkę "Pomagamy przetrwać SFC".
- Jestem przyjacielem Leszka. Zawsze, gdy stawałem w trudnej sytuacji, on wyciągał mi pomocną dłoń. Założył klub, który powstał z myślą o nas, sprawił że nie tylko my, ale i nasze dzieci mają zajęcie. Dodatkowo klub pomaga mieszkańcom domów dziecka - pisze na portalu pomocowym pan Adam.
Leszek Grzyb znany jest także z działalności charytatywnej. W czasie epidemii jest też pomysłodawcą akcji pomocy dla starszych mieszkańców Dęblina. Działa wspólnie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej, a wolontariusze robią zakupy oraz wykupują recepty mieszkańcom, którzy tego potrzebują.
Z kolei Karol Puchała podjął inicjatywę niezawieszania karnetu. Chodzi o to, że każdy chętny, pomimo że nie korzysta z siłowni, wykupuje karnet.
- Dziękuję za przekazane pieniądze i wszystkie inicjatywy - mówi pan Leszek. Zapewnia, że kwota, jaką uda się zebrać, trafi na pomoc dla klubu. - Później, gdy klub stanie już na nogi, taką samą kwotę przekażę na cele charytatywne wskazane przez klubowiczów - dodaje przedsiębiorca. Podobnie z karnetami. Leszek Grzyb planuje oddać "założone" pieniądze.
Leszek Grzyb nie liczy na szczególną pomoc ze strony państwa. - Jak na razie polityka rządu to populistyczne gadanie, z którego nic tak naprawdę nie wynika - uważa. Chwali za to bank, który zaproponował mu korzystne warunki spłaty, co będzie miało realny wpływ na przetrwanie firmy. Czeka również na decyzję drugiego banku.
- Czasami przychodzi burza i nie spodziewamy się ile narobi szkód. Potrafi zabrać nam dobytek całego życia, w tym przypadku życia naszego, bo jesteśmy klubowiczami SFC. Ale po burzy zawsze wychodzi słoneczko... - pisze Adam Słowiński.
W podobnej sytuacji znajduje się, lub znajdzie w niedalekiej przyszłości wiele firm. Aby pomóc przedsiębiorcom przetrwać i utrzymać zatrudnienie, powstaje wiele inicjatyw. Trudno jest napisać o wszystkich. Prosimy o przesyłanie informacji o podejmowanych działaniach. W miarę możliwości będziemy je zamieszczać i rozpowszechniać. Piszcie na adres: [email protected]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Piekło zamarzło! Twój Głos wspiera Grzyba, który jeszcze nie tak dawno pluł jadem na to pismo. Prawda jest taka, że w podobnej sytuacji jest wielu przedsiębiorców. Grzyb przeinwestował i teraz płynie. Tak w ogóle to mi go nie szkoda. Narobił więcej złego niż dobrego. Karma wraca!
To Bardzo krzywdzące słowa w stronę człowieka, który realnie pomaga innym. Złego? Nikt z nas nie jest święty ale żeby publicznie komuś "wytykać" należy samemu sobie zrobić rachunek sumienia. Proponuję podać swoje Imię i nazwisko ( anonimowo to Każdy kozak) wyznać grzechy i dopiero wciskac nos w Sprawy innych. Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia :)
Polska to bardzo dziwny kraj... pytanie co ty dobrego w życiu zrobiłeś, podejrzewam że jesteś zakompleksionym gościem któremu w życiu nic nie wychodzi i dlatego czepiasz się innych ludzi. Leszku trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje że niedługo klub będzie tętnił życiem
Nikt nie potrafi w 100 procentach przewidzieć kolejnego kryzysu, od zawsze gorzej prowadzone pod względem ekonomicznym działalności upadały w trakcie kryzysu i w przypadku kryzysu wywołanego przez koronawirusa również tak będzie. Pan Leszek nie mógł przewidzieć tego przed otwarciem nowej siłowni, jednak dobrze zarządzana firma powinna mieć kapitał rezerwowy, który umożliwi opłacenie kosztów stałych przez minimum kilka miesięcy. Są to podstawy prowadzenia biznesu z głowa i brania pod uwagę wszelkich scenariuszy.
No i co teraz parowo biznesu? Nie dość, ze przetrwał, rozwija się dalej.
Lechu jako mały przedsiębiorca, ktey też dostał po du...w obecnej sytuacji, życzę Ci powodzenia! Czekam na kolejne treningi!
Nabrać kredytów oraz leasingów po to aby wrzucić je potem w koszta (uniknięcie płacenia większych podatków) a gdy przyjdą cięższe czasy płakać, że rząd mało pomaga. A o poduszce finansowej to ten Janusz biznesu słyszał? Chyba nie. Kryzys spowoduje, że na miejsce słabszych wejdą nowi, silniejszy. Rynek się oczyści. To tyle.
Każda firma tak funkcjonuje. Rynek się oczyści? Jak widać gość przetrwał i się rozwija, za to rudy z nielegalna działalnością kuleje, drugi to samo. Czego tak zaglądajcie do leszka, czyżby konkurencja? Nie dajecie rady? Zwijać złom i rynek się wyedy dopiero oczyści
Mieszkam od 12-stu lat w UK i wiecie co takiego podłego,zawistnego narodu jak Polacy-nie spotkałam. Jedziemy przecież wszyscy na tym samym wózku. Mam działalność w UK,ale tutaj wszyscy się wspierają, a w PL? Proszę jak można to się człowieka jeszcze bardziej dołuje. Bo próbował coś robić,nie płakał,nie żalił się,nie jęczał tylko działał!!? Ludzie zmieńcie się!!!
Pan Grzyb - arogancki, zapatrzony w siebie facet, nie szanujący poglądów innych. Może zbyt szybko chciał się wzbogacić? Może należało pomyśleć o jakiejś rezerwie, zabezpieczeniu?
Temu budowie pomoc?? Zadufany W sobie człowiek nie szanujący innych, którzy mają inne zdanie i poglądy. Do tego oszust, kombinator. Wynajem lokalu od szkoły zrobił na swoją partnerkę, aby nie powodowało to z jego funkcja radnego - szkoła to obiekt podlegający pod miasto i nie może radnybz tego korzystać. Szkoda, że dużo ludzi dało się ona nic takiemu szubrawcowi
Udowodnij te bezpodstawne zarzuty. Masz wgląd do umów? Do jego majtek tez? Ma chyba żonę nie partnerkę, a firma powstała gamoniu wiele lat przed zanim został radnym.