
Były sentymentalne wspomnienia i chwile wzruszeń. Powitania po latach i rozpoznawanie dobrze znanych za młodu miejsc i twarzy
55 absolwentów szkół w Zamościu i Oleśnicy (z lat 1955-1970) przyjechało w miniony weekend (13-15 sierpnia) do "Miasta Orląt" z całej Polski. Niektórzy zabrali ze sobą żony. W sumie w trzydniowym zjeździe uczestniczyło około 70 osób.
Data spotkania, choć była przekładana z powodu sytuacji związanej z pandemią, nie była przypadkowa. To właśnie w niedzielę obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego. - Cieszę się, że spotkanie mogło dojść do skutku. Początkowo chęć uczestnictwa zadeklarowało 200 osób. Niestety jednych przestraszyła pandemia, a kilku uczestników, którzy deklarowali chęć dołączenia do zjazdu, nie doczekało tego wydarzenia - mówi płk dr Jan Waldemar Łagodowski, główny organizator. Dlaczego wybrali Dęblin? - Obecnie tradycje szkół, które ukończyliśmy przejęło Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego. To w tej chwili jedyny ośrodek szkolenia techników lotniczych, dlatego spotkaliśmy się właśnie tutaj, w stolicy polskich skrzydeł - dodaje.
Więcej na temat sobotniego wydarzenia w Dęblinie i wspomnieniach jego uczestników już jutro w papierowym wydaniu "Twojego Głosu".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie