Reklama

DĘBLIN: Mieszkańcy skarżą się na stan ulicy

Portal tuDeblin.pl
09/12/2021 16:18

- Mieszkamy tu od 10 lat i od tamtej pory stan drogi wciąż jest taki sam, czyli fatalny - żali się Agnieszka Rękas

Ulica Chabrowa w Dęblinie. W ostatnich latach powstało tu wiele domów jednorodzinnych. Są jeszcze działki, na których można się budować. Parterowe i nowoczesne domy przyciągają wzrok, ale nie da się powiedzieć tego samego o drodze. To jedna z nielicznych ulic w mieście, która nie jest asfaltowa. - Na innych drogach wciąż coś się dzieje. Asfalt był wylewany już kilka razy, a na naszym osiedlu wciąż droga jest w złym stanie - mówi pani Agnieszka. - Nie wygląda estetycznie i nie pasuje do całości. Odstrasza. Mieszkamy tu już od 10 la i wciąż jest tak samo - dodaje.

Zalewa podwórko

Mimo, że dębliński samorząd stara się co jakiś czas poprawiać przejezdność na drodze i utwardzać ją, to taki sposób zdaje egzamin tylko na jakiś czas. - Gdy spadnie deszcz, znów jest to samo. Nasza działka znajduje się nieco niżej niż droga, więc w rezultacie wszystko spływa na posesję - zaznacza nasza rozmówczyni. Rodzina Rękasów przed budową domu "podniosła" teren o ok. 40 cm. - Początkowo ulica znajdowała się w dole, ale przez to, że ciągle przybywa na niej materiału, to znacznie się podniosła. Musieliśmy też utwardzić wjazd kostką brukową, żeby nie ugrząźć w błocie - opowiada kobieta. 

Kałuże po deszczu 

Na ulicy Chabrowej przybywa nowych posesji. - To logiczne, gdy ludzie wprowadzają się, przybywa samochodów na osiedlu i jest coraz większy ruch - wyjaśnia Rękas. Ale na drodze nie da się przyśpieszyć. Nie ma co ryzykować i jechać szybciej niż 30 km/h. - Są okropne doły i nierówności - zaznacza mieszkanka. Najgorzej jest po deszczu lub opadach śniegu. - Wtedy ziemia namięka i tworzy się błoto, wielkie kałuże i koleiny. Trzeba uważać, żeby nie uszkodzić samochodu - opowiada pani Agnieszka. Dodaje, że ci, którzy znają warunki panujące na drodze wiedzą, że trzeba jechać wolno. - Przejezdni nie wiedzą, że droga jest aż tak nierówna. W szczególności dostawcy i kurierzy jadą szybciej - zaznacza.

Remont na własny koszt? 

Z kolei, gdy nie ma zbyt długo opadów, to po przejechaniu samochodu unoszą się tumany kurzu. - Pył osiada na parapetach i oknach. Muszę je często myć - wyjaśnia pani Agnieszka. Ale to nie wszystko. Kurz i błoto nanosi się również do domu. - Mam w kuchni szklaną szafkę, którą nieustannie muszę przecierać. Poza tym na butach wnosi się ziemia i piach, więc trzeba często odkurzać - opowiada.

Dęblinianka ma już tego dość. Kilka razy odwiedziła urząd miasta z interwencją. - Rozważaliśmy już nawet z mężem, żeby wyremontować chociaż niewielki odcinek drogi na własny kosz, ale urzędnicy zapewniają, że w końcu coś się zmieni. Zalecali po prostu cierpliwie poczekać - mówi. 

Budowa dróg jeszcze nie teraz

Burmistrz Beata Siedlecka przyznaje, że póki co, nie ma szans na modernizację. - W tym roku budżetowym nie ma zaplanowanych środków na budowę tej drogi, ani w 2022 roku. Droga co roku jest utwardzana i wyrównywana w ramach środków na bieżące utrzymanie. Przejezdność na drodze jest poprawiana za pomocą tłucznia, destruktu i materiałów z odzysku, pochodzących z remontów dróg - wyjaśnia włodarz. - Ulica Chabrowa wymaga wyregulowania stanów prawnych, wykupu gruntów od prywatnych właścicieli, co wymaga czasu. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przebieg tej drogi jest zupełnie inny niż w rzeczywistości, więc nie możemy przeprowadzić tam generalnego remontu - dodaje. Zdarza się, że właściciele działek nie życzą sobie, aby na ich prywatnych działach utwardzać nawierzchnię. - Czasem przychodzą do urzędu z pretensjami - mówi Siedlecka.

Problem związany ze złym stanem nawierzchni jest nie tylko przy ul. Chabrowej, ale też Jaśminowej, Norwida, czy ks. Hładuniaka. - Ulica Polna, która znajduje się w pobliżu i ma nawierzchnię asfaltową też wymaga remontu i myślę, że w pierwszej kolejności będziemy myśleć nad jej remontem. Jak tylko pojawią się możliwość, będziemy składać wniosek o dofinansowanie, bo mamy tu wyznaczone granice drogi gminnej i możemy wykonać modernizację - wyjaśnia. Burmistrz zaznacza, że w tej okolicy coraz więcej osób kupuje działki z przeznaczeniem pod budowę domów jednorodzinnych. - Gdy zabudowania się zagęszczą, to trzeba będzie pomyśleć o wybudowaniu drogi oraz wykonaniu przyłączy sieci kanalizacyjnej, której brakuje w niektórych odcinkach - kończy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo TUdeblin.pl




Reklama
Wróć do