
- Mieszkamy tu od 10 lat i od tamtej pory stan drogi wciąż jest taki sam, czyli fatalny - żali się Agnieszka Rękas
Ulica Chabrowa w Dęblinie. W ostatnich latach powstało tu wiele domów jednorodzinnych. Są jeszcze działki, na których można się budować. Parterowe i nowoczesne domy przyciągają wzrok, ale nie da się powiedzieć tego samego o drodze. To jedna z nielicznych ulic w mieście, która nie jest asfaltowa. - Na innych drogach wciąż coś się dzieje. Asfalt był wylewany już kilka razy, a na naszym osiedlu wciąż droga jest w złym stanie - mówi pani Agnieszka. - Nie wygląda estetycznie i nie pasuje do całości. Odstrasza. Mieszkamy tu już od 10 la i wciąż jest tak samo - dodaje.
Mimo, że dębliński samorząd stara się co jakiś czas poprawiać przejezdność na drodze i utwardzać ją, to taki sposób zdaje egzamin tylko na jakiś czas. - Gdy spadnie deszcz, znów jest to samo. Nasza działka znajduje się nieco niżej niż droga, więc w rezultacie wszystko spływa na posesję - zaznacza nasza rozmówczyni. Rodzina Rękasów przed budową domu "podniosła" teren o ok. 40 cm. - Początkowo ulica znajdowała się w dole, ale przez to, że ciągle przybywa na niej materiału, to znacznie się podniosła. Musieliśmy też utwardzić wjazd kostką brukową, żeby nie ugrząźć w błocie - opowiada kobieta.
Na ulicy Chabrowej przybywa nowych posesji. - To logiczne, gdy ludzie wprowadzają się, przybywa samochodów na osiedlu i jest coraz większy ruch - wyjaśnia Rękas. Ale na drodze nie da się przyśpieszyć. Nie ma co ryzykować i jechać szybciej niż 30 km/h. - Są okropne doły i nierówności - zaznacza mieszkanka. Najgorzej jest po deszczu lub opadach śniegu. - Wtedy ziemia namięka i tworzy się błoto, wielkie kałuże i koleiny. Trzeba uważać, żeby nie uszkodzić samochodu - opowiada pani Agnieszka. Dodaje, że ci, którzy znają warunki panujące na drodze wiedzą, że trzeba jechać wolno. - Przejezdni nie wiedzą, że droga jest aż tak nierówna. W szczególności dostawcy i kurierzy jadą szybciej - zaznacza.
Z kolei, gdy nie ma zbyt długo opadów, to po przejechaniu samochodu unoszą się tumany kurzu. - Pył osiada na parapetach i oknach. Muszę je często myć - wyjaśnia pani Agnieszka. Ale to nie wszystko. Kurz i błoto nanosi się również do domu. - Mam w kuchni szklaną szafkę, którą nieustannie muszę przecierać. Poza tym na butach wnosi się ziemia i piach, więc trzeba często odkurzać - opowiada.
Dęblinianka ma już tego dość. Kilka razy odwiedziła urząd miasta z interwencją. - Rozważaliśmy już nawet z mężem, żeby wyremontować chociaż niewielki odcinek drogi na własny kosz, ale urzędnicy zapewniają, że w końcu coś się zmieni. Zalecali po prostu cierpliwie poczekać - mówi.
Burmistrz Beata Siedlecka przyznaje, że póki co, nie ma szans na modernizację. - W tym roku budżetowym nie ma zaplanowanych środków na budowę tej drogi, ani w 2022 roku. Droga co roku jest utwardzana i wyrównywana w ramach środków na bieżące utrzymanie. Przejezdność na drodze jest poprawiana za pomocą tłucznia, destruktu i materiałów z odzysku, pochodzących z remontów dróg - wyjaśnia włodarz. - Ulica Chabrowa wymaga wyregulowania stanów prawnych, wykupu gruntów od prywatnych właścicieli, co wymaga czasu. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przebieg tej drogi jest zupełnie inny niż w rzeczywistości, więc nie możemy przeprowadzić tam generalnego remontu - dodaje. Zdarza się, że właściciele działek nie życzą sobie, aby na ich prywatnych działach utwardzać nawierzchnię. - Czasem przychodzą do urzędu z pretensjami - mówi Siedlecka.
Problem związany ze złym stanem nawierzchni jest nie tylko przy ul. Chabrowej, ale też Jaśminowej, Norwida, czy ks. Hładuniaka. - Ulica Polna, która znajduje się w pobliżu i ma nawierzchnię asfaltową też wymaga remontu i myślę, że w pierwszej kolejności będziemy myśleć nad jej remontem. Jak tylko pojawią się możliwość, będziemy składać wniosek o dofinansowanie, bo mamy tu wyznaczone granice drogi gminnej i możemy wykonać modernizację - wyjaśnia. Burmistrz zaznacza, że w tej okolicy coraz więcej osób kupuje działki z przeznaczeniem pod budowę domów jednorodzinnych. - Gdy zabudowania się zagęszczą, to trzeba będzie pomyśleć o wybudowaniu drogi oraz wykonaniu przyłączy sieci kanalizacyjnej, której brakuje w niektórych odcinkach - kończy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie