
Prawie 1,2 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który wsiadł za kierownicę nissana. Został zatrzymany przez innego kierowcę na ulicy Lipowej w Dęblinie i oddany w ręce policji
Nieszczęście wisiało na włosku. Wszystko przez bezmyślność kierowcy nissana, który najpierw pił alkohol, a później wsiadł za "kółko". Pijanego namierzył inny kierowca. Było ok. 22. Razem ze znajomymi mężczyzna jechał swoim samochodem ulicą Lipową w Dęblinie. W pewnym momencie zauważył jadącego przed nim osobowego nissana. Samochód poruszał się od krawędzi do krawędzi jezdni.
- Policjanci kolejny raz spotkali się ze wzorowa postawą kierowcy, który nie zawahał się zatrzymać nietrzeźwego kierowcy - oznajmia st. asp. Radosław Żmuda, oficer prasowy KPP w Rykach. Mężczyźni nie pozwolili dalej jechać kierowcy nissana. Poczuli od niego alkohol. Wezwali policję. - Zatrzymany przez świadków to 57-letni mieszkaniec gminy Trojanów. Miał prawie 1,2 promila alkoholu w organizmie -informuje rzecznik policji.
Nietrzeźwemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy. Wkrótce za swój wyczyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i brak możliwości odwołania od zakazu nauczy Polaków trzeźwości, to jak biegać z nożem po ulicy.
Za jazdę po pijanemu powinny być DOTKLIWE KARY , a najlepiej odsiadka. To by może coś dało....