
Na terenie dęblińskiego lotniska odbyła się wyjątkowa uroczystość - pożegnanie samolotu szkolno-treningowego TS-11 iskra
Za nami ostatni lot szkoleniowy samolotu TS-11 iskra o numerze bocznym 2001, a co za tym idzie uroczyste pożegnanie "Damy". Od tej pory szkolenie lotnicze przyszłych polskich pilotów przejmie samolot M-346 Bielik.
Po raz ostatni za sterami szarej iskry zasiadło dwóch pilotów, którzy mają największy nalot na tym typie samolotu - ppłk Marek Stechni z ilością 3500 godzin oraz ppłk Grzegorz Banaś z 2700 godzinami.
W uroczystości wzięli udział: generał broni pil. Jan Śliwka I zastępca Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. dywizji pilot Jacek Pszczoła, Inspektor Sił Powietrznych a także piloci, instruktorzy, technicy oraz seniorzy lotnictwa.
To zmiana pokoleniowa. Dobiegł końca pewien etap w szkoleniu polskich pilotów i rozpoczął nowy. - Odchodzi samolot, który przygotował wielu polskich lotników do wszystkich typów samolotów. Samolot bezpiecznie służył w Siłach Powietrznych. Następuje zmiana pokoleniowa. bielik przejmie szkolenie podchorążych przygotowując ich do samolotów F-16 i kolejnych generacji - mówi gen. broni pil. Jan Śliwka.
Obecny na uroczystości Inspektor Sił Powietrznych także nie szczędził słów uznania. - Pragnę podziękować tej oto "Damie" w imieniu wszystkich pokoleń, które wyszkoliły się na tym samolocie. "Dama" odchodzi, a obok stoi nauczyciel "pan Bielik". "Dama" - Polka, Bielik włoski ale w rękach polskich - mówi gen. dyw. pil. Jacek Pszczoła.
Po uroczystym locie, dowódca 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, płk pil. dr inż. Grzegorz Ślusarz dokonał uroczystego przekazania samolotu TS-11 Iskra dla Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Akt Przekazania sygnował w imieniu placówki- dyrektor muzeum Paweł Pawłowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie