Kolacja od mistrzów kuchni i pomoc dzieciom 

Wielkimi krokami zbliża się Degustacyjna Kolacja Charytatywna w Gościńcu pod Lasem w Grabowcach Dolnych

Impreza odbędzie się w sobotę (5 marca). Start o godzinie 17:00. W dalszym ciągu można rezerwować stoliki. Wstęp - cegiełka w wysokości minimum 130 zł/os. wesprze w całości trójkę chorych dzieci z naszego powiatu: Jasia Krawca, Alę Gudalę i Filipa Holasia.

- Pieniądze za bilet wstępu przelewane są bezpośrednio na konto fundacji "Od Nas". W tytule przelewu należy wpisać "Akcja Charytatywna" - mówi Monika Koszara-Kuchta, współorganizatorka przedsięwzięcia.

Koncerty i licytacje

Na uczestników kolacji charytatywnej czekać będzie moc atrakcji. - Dania dla naszych gości przygotują wybitni mistrzowie i szefowie kuchni m.in. Tomasz Mielniczuk - szef kuchni Gościńca, Jean Bos - prowadzący część degustacyjną, prekursor kuchni molekularnej w Polsce oraz Kurt Scheller - wymienia Monika Koszara-Kuchta.

Kolejnym punktem będą licytacje przedmiotów oraz usług przekazanych przez partnerów kolacji m.in. dzieła sztuki, rzeźby, vouchery. Czas swoją muzyką umilać będą wokaliści: Kacper Gołda, Aleksandra Maciejewska oraz Borys Cuch. Nad oprawą muzyczną będzie czuwał Fajny DJ Adam Trybus. W imieniu organizatorów zapraszamy do udziału. 

Ala Gudala z Grabowa Szlacheckiego urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową. W pierwszej dobie życia przeszła skomplikowaną operację zamknięcia rozszczepu, jednak ślad pozostał. Dziewczynka zmaga się z pęcherzem neurogennym. Ma wiele chorób współistniejących, porażone kończymy dolne. Nie chodzi samodzielnie. Pionizuje się przy pomocy ortez. W najbliższym czasie Alę czeka skomplikowana operacja odkotwiczenia rdzenia kręgowego w Szczecinie. Potem dwie kolejne w klinice w Aschau dwóch podwichniętych bioder. Niestety nie jest to operacja refundowana. Jest kosztowna i konieczna, by Ala nie poruszała się w przyszłości na wózku inwalidzkim. Mała wojowniczka ćwiczy codziennie. Jeździ na kosztowne turnusy rehabilitacyjne. Jednym słowem - walczy o każdy krok. 

W Jaś Krawiec, trzyletni mieszkaniec Trzcianek, przyszedł na świat z długą listą chorób. Cierpi na przepuklinę oponowo-rdzeniową, pęcherz neurogenny, zespół Arnolda Chiariego, wodogłowie, wiotkość kończyn, skoliozę oraz ma stopę płasko-koślawą. Schorzenia Jasia zdominowały całe jego życie. Codzienne ćwiczenia, rehabilitacja oraz badania kontrolne stały się priorytetem. Ciężka praca przyniosła świetne efekty. Chłopiec rozwija się coraz lepiej. Jest pionizowany, ale do pierwszego samodzielnego kroczku jeszcze daleka droga. Niestety problemy nie odpuszczały i z czasem zaczęła się powiększać skolioza. Niebawem Jaś będzie nosił gorset ortopedyczny, który uchroni go przed jej pogłębianiem. Chłopiec na co dzień nosi specjalne ortezy i każdego dnia walczy o swoją sprawność. 

Filip Holaś, mieszkaniec Lenda Wielkiego, urodził się z wadą końsko-szpotawą lewej stopy. W drugiej dobie życia został mu założony gips na stopę, który nosił do 2 roku życia. Filip przeszedł szeregi operacji, podczas których wstawiono mu druty w stopę oraz przeniesiono ścięgna. Następstwem wady stopy okazała się przepuklina w lewej pachwinie. Rodzice Filipa w Polsce już nie mogli znaleźć ratunku dla szczególnej wady stopy, lecz znaleźli ją w Wiedniu. Aby unikać operacji wiedeńscy lekarze postanowili poprawić stan stopy specjalną ortezą zwaną ADM. Jednakże i to nie pomogło. W maju 2020 r. chłopiec przeszedł kolejną poważną operację tzw. derotację piszczeli. Filip czeka na operację wyciągnięcia płytki, która scalała kości. Odbędzie się ona również w Wiedniu, już w marcu.