
W piątek w nocy wyszedł z mieszkania w Dęblinie. Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z najbliższymi.
Dzień później rzeczy osobiste Szymona Masarskiego z Cieszyna zostały znalezione nad brzegiem rzeki Wieprz. Rozpoczęły się poszukiwania. Uczestniczył w nich policyjny śmigłowiec, wyszkolony pies oraz drony. W weekend trwały szeroko zakrojone poszukiwania w których oprócz policjantów uczestniczą strażacy, wojskowi oraz członkowie rodziny. Jest przeczesywana za pomocą łodzi z sonarem rzeka Wieprz. Sprawdzana jest linia brzegowa oraz teren przyległy do rzeki zarówno pieszo jak i konno z udziałem członków Grupy Rekonstrukcji Historycznych – 3 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego.
Jak się dowiedzieliśmy, w poniedziałek od godz. 8 zostały wznowione poszukiwania w okolicy Wieprza. - Penetrowana jest rzeka oraz teren przyległy. Rozszerzyliśmy teren poszukiwań - mówi starszy aspirant Agnieszka Marchlak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Osoby, które widziały zaginionego lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Rykach, pod numer telefonu 47 81 28 210 lub na numer alarmowy 112.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie