Reklama

Muzyka elektroniczna z widokiem na gwiazdy

Portal tuDeblin.pl
14/08/2019 09:34

Na 4 scenach w ciągu czterech dni wystąpiło 82 artystów. Impreza przyciągnęła miłośników muzyki elektronicznej i sztuki nowoczesnej

V edycja "Project Masow 2019. Patrzymy w przyszłość" przechodzi do historii. To był raj dla fanów muzyki elektronicznej. Pod gołym niebem, w niesamowitej scenerii i w niebanalnej aranżacji bawili się ludzie z różnych stron Polski. Wśród białych namiotów były rozstawione ławki zrobione z palet, a dookoła nich wisiały kolorowe lampki. Na linkach wisiały podświetlone wizualizacje. Nie zabrakło także obrazów w nowoczesnym stylu. Była też "aleja planet". Uczestnicy mogli je oglądać tuż nad głowami. Spektakularna sceneria była inspirowana kosmosem.

 

Gwiazdy i gry

 

Impreza odbyła się na terenie zabytkowego Fortu Mierzwiączka - Twierdzy Dęblin. Można było tańczyć i oglądać gwiazdy. A to za sprawą nowoczesnych teleskopów wypożyczonych od "Space LAW" Naukowego Koła Astronomicznego i Astronautycznego Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. Na uczestników czekała też gra terenowa polegająca na odgadywaniu haseł krzyżówki.

Głównym organizatorem festiwalu jest Karol Perkowski z Dęblina. Opowiada, że pierwsze przedsięwzięcie odbyło się na Masowie i stąd wzięła się nazwa "Project Masow". - W ten sposób chcieliśmy pożegnać przyjaciela Daniela Mieczkowskiego "Mieczu", który wyprowadzał się do Anglii - wyjaśnia. Dodaje, że nie przypuszczał rozrostu imprezy na tak szeroką skalę.

 

Uczestnicy z całego świata

 

W tegorocznej edycji pojawiło się mnóstwo osób z całej Polski i zza granicy. Na co dzień mieszkamy w Warszawie, ale wracamy do Dęblina, bo kochamy to miasto - przyznaje Karol. - Chcemy, żeby nasza mała ojczyzna zasłynęła i festiwal był znany w całej PolsceImpreza ma nieść dobrą energię - dodaje.

Młody i kreatywny Karol przy organizacji łączy siły i współpracuje z grupą przyjaciół. Wśród nich jest Dominika Kwintal.  - W tym roku na czterech scenach pojawiło się 82 artystów. Przygotowania rozpoczynamy w dniu zakończenia poprzedniej edycji - opowiada. - Na tydzień przed imprezą trzeba było przygotować teren. Skosić trawę i rozstawić rekwizyty oraz rozplanować wszystko dokładnie - dodaje. Dominika mówi, że najdroższa jest oprawa techniczna, czyli wypożyczanie sprzętu. - Pozostałe koszty staramy się minimalizować - dodaje.

Organizatorzy są zadowoleni z efektów i opinii uczestników. - Na naszym fanpage zainteresowało się ponad 2 tys. osób. Pisało o nas mnóstwo gazet i portali, w tym Playboy. Dziękujemy za wsparcie finansowe i przybycie. Zapraszamy za rok - kończą.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo TUdeblin.pl




Reklama
Wróć do