
- Mieliśmy problem z przejazdem. Samochód trzeba było zostawiać na sąsiednich ulicach. Żeby tam dojść musiałem zakładać kalosze - mówi Grzegorz Ochota
Osiedle Jagiellońskie. Ulica Modrzewskiego. - Jezdnia była utwardzona, ale nie było asfaltu. Brodziliśmy w błocie. To był koszmar - wspomina pan Grzegorz. Problemem był brak odwodnienia. - Wprawdzie powstały tu studzienki chłonne, ale zapchały się i znów tworzyły się zastoiny - dodaje. Słowa pana Grzegorza potwierdza jego sąsiadka. - Mieszkam tu od 1998 roku. Jeszcze do niedawna musiałam przemierzać drogę po błocie i dołach. Starałam się chodzić blisko płotu, aby nie wpaść w kałuże - opowiada Aneta Piwońska.
Innym kłopotliwym miejscem było skrzyżowanie ulic Królowej Jadwigi i Władysława Jagiełły. - Po deszczu tworzyła się jedna wielka kałuża i trudno było tędy przejechać, nie mówiąc już o przejściu - przypomina Leopold Świetliński, zastępca przewodniczącego rady miasta.
Kostka, chodniki i odwodnienie
Jest szansa, że problemy mieszkańców niedługo pójdą w niepamięć. Podobnie było na ulicy Zyndrama z Maszkowic. - Nie mogłem dojechać do domu samochodem, bo były tu wielkie doły i stała w nich woda. Auto zostawiałem kilkanaście metrów od podwórka - mówi Robert Stachurski. Mieszkańcy cieszą się, że wygląd osiedla zmienił się na lepsze. - Nie ma porównania z tym co było kiedyś. Jest równo i sucho. Można wyjechać samochodem, jeździć rowerem i chodzić na spacery - zauważa Grzegorz Ochota - To dobrze, że samorząd podjął decyzję o modernizacji. To ułatwi nam codzienne życie - dodaje pan Robert.
Inni czekają jeszcze na remont. Wśród nich jest Iwona Zienkiewicz - Kurdziałek, która ma dom przy ul. Królowej Bony. Ten odcinek będzie poprawiony podczas kolejnego etapu modernizacji. - Droga jest zniszczona, bo asfalt pojawił się tu w latach 80-tych - zauważa pani Iwona.
Ze względu na duży zakres prac i ilość ulic (ok. 5 km) inwestycja została podzielona na pięć etapów. Rozpoczęła się w 2016 roku. W trakcie jest trzeci etap. Obejmuje m.in. ułożenie nawierzchni z kostki brukowej wraz z chodnikami i zjazdami, budowę odwodnienia i wykonanie oznakowania. Na tym etapie będą remontowane ulice Królowej Jadwigi (ok. 140 m), Zawiszy Czarnego (ok. 360 m) i Władysława Warneńczyka (ok. 370 m). Koniec inwestycji zaplanowano na połowę czerwca tego roku.
Inwestycja za 20 mln zł
Do tej pory udało się wyremontować ul. Frycza Modrzewskiego, Długosza i odcinek Jagiełły. To pierwszy etap inwestycji, który kosztował ok. 5,4 mln zł i był współfinansowany ze środków programu gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej w kwocie ponad 770 tys. zł. W drugim etapie nowy blask zyskały ulice Księcia Witolda, Zyndrama z Maszkowic, odcinek Królowej Jadwigi i Jagiellończyka. Ta inwestycja kosztowała ok. 3 mln zł, z czego dofinansowane z rządowego programu wyniosło ok 1 mln zł. Trzeci etap, który jest obecnie realizowany ma kosztować ok. 3,5 mln zł i jest realizowany ze wsparciem finansowanym z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości ponad 1,6 mln zł.
W planach na lata 2020 - 2021 jest przebudowa ulic Królewskiej, Zygmunta Starego, Królowej Bony oraz odcinki Jagiełły i Jagiellończyka wraz z odprowadzeniem wody wzdłuż głównej ul. Jagiellońskiej. Ten etap pochłonie największą pulę, bo 7,5 mln zł. - Miasto ubiega się na ten cel o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w kwocie ponad 3,3 mln zł - wyjaśnia Beata Siedlecka. - Biorąc pod uwagę zakres wszystkich robót budowlanych, łączna kwota to ok. 20 mln zł, w tym dofinansowanie ze środków rządowych w wysokości 6,7 mln - dodaje burmistrz Dęblina.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie