
W styczniu widać oblężenie na siłowniach i salach fitness. Niestety, sporej części osób nie udaje się wytrwać w postanowieniach
Nowy rok, nowe postanowienia. Większość z nas na pierwszym miejscu stawia zdrowie. Schudnę, zacznę biegać, rzucę palenie, będę regularnie uprawiać sport. To między innymi nasze ambitne plany na Nowy Rok.
Pani Joanna z Dęblina postanowiła aktywnie żyć. - W czerwcu mam wesele i postanowiłam zrzucić parę kilo. Przytyłam po porodzie. Mam postanowienie noworoczne, aby wrócić do dawnej wagi - opowiada kobieta. - Chcę zadbać o siebie i ruszać się dla zdrowia nie tylko fizycznego, ale i psychicznego - dodaje. Pani Joanna uczęszcza na zajęcia zumby. - Jest świetnie, bo mogę nauczyć się wielu nowych kroków. Poza tym dużo spaceruję. Od razu lepiej się czuję i mam więcej energii - tłumaczy.
Z kolei pani Jolanta postanowiła zacząć ćwiczyć, bo jak twierdzi, ma za dużo wolnego czasu. - Nudzę się w domu, a przychodząc do klubu na nudę narzekać nie mogę. Na zajęciach nie ma czasu na myślenie i trzeba się napracować, żeby nadążyć z powtarzaniem kroków. Jest wspaniale i wiem, że robię to dla samej siebie - opowiada.
Inni podjęli wyzwanie jeszcze przed nowym rokiem i trzymają się postanowienia do dziś. - Od października, cztery razy w tygodniu, przychodzę na zajęcia zumby i na trampoliny. Przywiodła mnie tu chęć ruchu. Wielu z nas przez ostatnie dwa lata większość czasu spędzała w domu, dlatego postanowiłam się ruszyć - mówi Jolanta Celej. - Przychodzę z koleżankami. Jest intensywnie i wesoło. Dużo lepiej się czuję - dodaje dęblinianka. Pani Jolanta zmieniła styl życia już kilka lat temu. Od tego czasu zrzuciła ponad 20 kg. - Zdrowo się odżywiam i żyję aktywnie - podkreśla.
Siłownie i kluby fitness w pierwszych miesiącach roku przeżywają oblężenie. Klienci wykupują karnety, na zajęciach brakuje miejsc. - Styczeń, to zdecydowanie jeden z lepszych miesięcy. Widać to po frekwencji i po tym, jak szybko zapełniają się miejsca na grupowe zajęcia z instruktorem. Mamy dopiero początek miesiąca, a zainteresowanie jest duże - mówi Michał Sawincew, właściciel i trener dęblińskiej siłowni i klubu fitness. W kolejnych miesiącach zainteresowanie aktywnym trybem życia zmniejsza się. Najmniej chętnych jest w okresie wakacyjnym. Ruch w klubach wzrasta w październiku i listopadzie, kiedy wracamy z wakacji, zaczyna się rok szkolny i akademicki. - Pamiętajmy jednak, że istnieje spora grupa osób, które trenują regularnie przez cały rok - zauważa trener.
Z obserwacji trenera wynika, że decyzja o zakupie karnetu wynika w dużej mierze z postanowień noworocznych i chęci zmiany trybu życia na bardziej aktywny. - Wśród najczęściej wymienianych celów jest oczywiście zrzucenie nadmiaru kilogramów oraz rozbudowa masy mięśniowej. Klienci marzą również o poprawie kondycji, sprawności fizycznej oraz ogólnego stanu zdrowia - wylicza Sawincew. Trener przyznaje, że na początku roku ma wiele pytań o treningi personalne czy programowanie planów żywieniowych. - W okresie redukcji równie ważną rolę odgrywa dieta z ujemnym bilansem kalorycznym - mówi pan Michał.
Iwona Ronczkowska prowadzi zajęcia zumby. - To wspaniała aktywność. Łączy elementy fitnessu (trening siłowy, trening cardio) i tańca latynoamerykańskiego (salsa, cumbia, soca, flamenco, tango). Zawiera również elementy tańca brzucha - mówi trenerka. - W styczniu rzeczywiście pojawiło się kilka nowych osób. Oby wytrwały jak najdłużej - przyznaje pani Iwona.
Jak podkreślają trenerzy, każda aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na zdrowie i sprawność fizyczną oraz jest bardzo dobrym narzędziem do walki z otyłością. - Warto również zaznaczyć, że tego rodzaju zajęcia grupowe umożliwiają poznanie nowych osób i nawiązanie znajomości, a nawet przyjaźni - zauważa Iwona Ronczkowska. Panie z klubu fitness w miniony weekend zorganizowały wyjazd integracyjny na zabawę taneczną.
Zapał większości nie trwa jednak długo. - Pierwsza tura odpada po miesiącu. Ci wytrwalsi trzymają postanowienie do pierwszych dni ciepła. Jak tylko robi się ładna pogoda, rezygnują - mówi pan Michał. I tak oto zostają osoby, które pracują nad sobą cały rok, co widać po ich mocnej kondycji i smukłej sylwetce. Jak wytrwać w noworocznych postanowieniach? - Warto wyznaczyć sobie jasno sprecyzowany i realny cel, w osiągnięciu którego pomoże nam doświadczony trener czy dietetyk, który zmotywuje nas oraz pomoże w jego realizacji. Pamiętajmy, nic nie przychodzi łatwo. Sukces poprzedzony jest ciężką pracą nad samym sobą - kończy Michał Sawincew.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie