
Rada Miasta Dęblin ustaliła nowe opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Podatek wzrósł z 20 do 28 zł od osoby
Dwie osoby w rodzinie zapłacą 56 zł, trzy - 84 zł. Cztery i więcej 112 zł. W uchwale jest mowa o zastosowaniu ulgi dla osób zamieszkujących budynki jednorodzinne. Chodzi o 2 zł "rabatu", które uzyska osoba deklarująca kompostowanie bioodpadów w przydomowym kompostowniku. W głosowaniu udział wzięło 13 radnych. "Za" było 11 osób, a dwóch radnych było "przeciw". Nieobecni byli: Leszek Grzyb i Maciej Jakubik.
Burmistrz Dęblina twierdzi, że większe opłaty za gospodarowanie odpadami, to konieczność i nie zależą od samorządu. - Związane jest to m.in. ze wzrostem cen za składowanie śmieci na wysypisku w Puławach. Poza tym, w nowym roku planowany jest wzrost płacy minimalnej i wzrost opłaty środowiskowej. Coraz droższe są koszty ludzkie, urządzeń i energii - tłumaczy Beata Siedlecka. Podkreśla również, że wzrost opłat wynika z ilości wytwarzanych śmieci, co przekłada się na koszty ich odbioru, transportu, a przede wszystkim odzysku i unieszkodliwienia oraz utrzymania punktu selektywnego odbioru odpadów i administrowanie systemem. - Każdy mieszkaniec poprzez ilość produkowanych odpadów i odpowiednie oddzielanie odpadów ma realny wpływ na koszty funkcjonowania tego systemu. Prawidłowa segregacja gwarantuje niższe opłaty za odbiór - przypomina burmistrz Siedlecka.
Aby gospodarka śmieciowa się samofinansowała, w budżecie muszą być zabezpieczone na ten cel środki, które wzrastają z roku na rok. W 2018 roku miasto wydało 2,7 mln zł, a w 2019 - ponad 3 mln zł. W 2020 roku miasto zaplanowało na gospodarkę śmieciową 3 mln zł, ale po ogłoszeniu dwóch przetargów okazało się, że to nie wystarczy. Radni zdecydowali się "dołożyć" 600 tys. zł pochodzące z wpływów z podatków m.in. od nieruchomości, środków transportu i opłaty targowej. Z kolei w projekcie budżetu na 2021 rok zabezpieczono na ten cel 4,2 mln
Oprócz wzrostu cen za gospodarowanie odpadami, w górę pójdą też podatki. M.in. od nieruchomości mieszkalnych cena z 60 gr za metr kwadratowy powierzchni użytkowej wzrośnie do 78 groszy. Podwyżka dotyczy też podatku od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej z 70 gr na 95 gr za metr kwadratowy. - Podatki od nieruchomości nie były podnoszone od 2013 r. Poza tym stawki mieszczą się w granicach objętych w ustawie o podatkach i podatkach lokalnych - argumentuje burmistrz Siedlecka. - Wpływ z podatków od osób fizycznych i prawnych wyniosą w przyszłym roku ok. 20 mln zł i za te pieniądze będziemy realizować inwestycje, których mieszkańcy potrzebują - zaznacza włodarz. W ostatnim czasie udało się zrealizować m.in. termomodernizację budynków użyteczności publicznej, przebudowę oczyszczalni ścieków, budowę nowego przedszkola na terenie SOSW oraz wymianę oświetlenia i remonty dróg. - Aby w przyszłości mogły być realizowane inne inwestycje, konieczne są wpływy do budżetu. Na ten cel zabezpieczyliśmy 12,9 mln zł - kończy.
Jarosław Wojtyś
Trzeba zmienić ustawę
Trzeba zacząć od zmiany ustawy śmieciowej. Śmieci, nawet te segregowane nie będą się samofinansować skoro nikt nie chce ich kupować, a wręcz przeciwnie - trzeba płacić grube pieniądze za ich składowanie. Na wysypiskach ceny za składowanie odpadów idą w górę i jeśli nie można robić przesunięć finansowych, musimy płacić my. Trzeba skończyć z "dojeniem" zwykłego obywatela, tym bardziej w tak trudnym czasie.
Waldemar Chochowski
Nie czas na podwyżki
Wnioskowałem o odrzucenie nowej uchwały podatkowej i "śmieciowej", bo to nie jest dobry czas na podwyżki. W naszym mieście mieszka większość emerytów, których nie stać na podwyżkę podatku od mieszkań o 30% i 40% za śmieci. Każdy z nas w tym trudnym czasie "zaciska pas", więc miasto też powinno wstrzymać się z podwyżkami i gospodarować z tych pieniędzy, które ma do wykorzystania.
Robert Pasek
Nie mieliśmy innego wyjścia
Podwyżki są konieczne, bo samorząd realizuje wiele inwestycji i finansuje wiele publicznych instytucji. W tym roku dołożyliśmy już do sfinansowania wywozu odpadów 600 tys. zł, ale w kolejnych latach ta kwota będzie wzrastać i wygospodarowanie takich pieniędzy nie będzie możliwe. Niestety, jako radni nie mieliśmy innego wyjścia, jak wprowadzenie nowych stawek za odpady i podatki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
"Dwie osoby w rodzinie zapłacą 56 zł, trzy - 84 zł. Cztery i więcej 112 zł" cztery -112 zł pięć - 140 zł sześć - 168 i więcej czyli wzrost dla niektórych nawet ponad 50%