
Wczoraj Kościół obchodził wspomnienie Św. Piusa V Papieża. Oznacza to doroczny odpust w jednej z dęblińskich parafii
Uroczystości ku czci Św. Piusa V Papieża rozpoczęły się wczoraj wieczorem mszą świętą na cmentarzu parafialnym. - W starszych parafiach jest taki zwyczaj. U nas przed odpustem Piusa V taka eucharystia została odprawiona po raz pierwszy. Wiem, że wcześniej msze na cmentarzu były odprawiane przed odpustem Matki Bożej Częstochowskiej - mówi ks. Remigiusz Niewęgłowski, wikariusz parafii Piusa V w Dęblinie.
Dziś sumie odpustowej przewodniczył ks. Andrzej Karwowski, inspektor ochrony danych w Sądzie Biskupim. - Gromadzimy się , po to aby uwielbiać Pana Boga w naszym życiu, słuchanym Słowie, rozpamiętywaniu życia i działalności Św. Piusa V - oznajmił na początku uroczystości, ks. Andrzej. W kazaniu wiele miejsca kaznodzieja poświęcił świętości. - Bóg pragnie abyśmy stawali się coraz bardziej święci. Niestety wielu ludzi ma dziwne wyobrażenie o świętości. Niektórzy mylą świętość z niedoskonałością. Tymczasem ten kto dąży do doskonałości usiłuje być jak Bóg. Natomiast człowiek, który dąży do świętości, pragnie Boga naśladować - podkreśla ks. Karwowski.
Takim człowiekiem był Św. Pius V. Rodziców nie było stać na kształcenie syna, dlatego Antonio zajmował się wypasaniem owiec. W wieku 14 lat, dzięki pomocy sąsiadów, dostał się na studia do konwentu dominikanów. Mając zaledwie 15 lat przywdział habit zakonny. Otrzymał imię zakonne Michał. Święcenia kapłańskie przyjął w 1528 r. W 1556 r. został biskupem, a rok później kardynałem. W 1566 r. został wybrany na papieża obierając sobie imię Pius V. Przyszło mu rządzić Kościołem po okresie reformacji, po schizmie zachodniej, po tym, jak część wyznawców Jezusa dokonało rozłamu. Dokonał odnowy liturgii, mszału, liturgii godzin. To on ogłosił wielu świętych i błogosławionych. Czynił wiele starań, by zjednoczyć Kościół. Nakazał biskupom regularne wizytacje parafii. Nalegał, by każda diecezja miała seminarium duchowne.
Był papieżem, mocno wyczulonym na biedę i krzywdę drugiego człowieka. Który umiał się pochylić nad cierpieniem odrzuconych i dla nich tworzył domy. Budował sierocińce dla dzieci, domy starców, co było czymś nowym w tym okresie. Wystawił wiele szkół i szpitali.
Pius V cenił bardzo modlitwę różańcową. Kiedy w 1571 roku Turcy najeżdżali i zagrażali Staremu Kontynentowi i kiedy groziła islamizacja Europy, to właśnie ten papież prosił o orędownictwo Maryi. Zalecił, by w całym Kościele modlić się na różańcu. Po zwycięstwie pod Lepanto nad Turkami ustanowił święto Matki Bożej Różańcowej.
W rok po zwycięstwie nad Turkami ciężko zachorował. Zmarł 1 maja 1572 r. w wieku 68 lat. Zaraz po śmierci otaczała go cześć wiernych. W 1712 r. kanonizował go papież Klemens XI. Pontyfikat Piusa V, to początek białej sutanny papieży do dziś używanej przez biskupów Rzymu.
Więcej w papierowym wydaniu Twojego Głosu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie