
Stężycki projekt "Żłobek Maluch szansą na aktywność zawodową opiekuna" bez dofinansowania. Powód? Obcięte 80 mln zł
Gmina Stężyca planowała otworzyć żłobek. Jak informował wójt gminy, miało w nim powstać 36 miejsc dla dzieci do 3 roku życia. Dla rodziców miała być to szansa na podjęcie lub powrót do pracy.
Wartość projektu opiewała na 3,2 mln zł, z czego 680 tys. zł miało zostać przeznaczone na dostosowanie pomieszczeń i wyposażenie. Pozostałe 2,5 mln zł, to pieniądze na funkcjonowanie placówki przez kolejne dwa lata. Przez ten czas dzieci miały korzystać ze żłobka bezpłatnie.
Na ten cel w budżecie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego znalazło się pierwotnie 128 mln zł. Szanse na otrzymanie dofinansowania były niemal pewne. Niestety, 3 czerwca pojawił się komunikat, że kwota przeznaczona na konkurs zostaje zmniejszona o 80 mln zł. Dlaczego? "Powyższa sytuacja podyktowana jest niwelowaniem skutków społeczno-gospodarczych epidemii COVID-19 w województwie lubelskim tj. pilnym procesem ratowania przedsiębiorstw, w tym w szczególności o statusie mikroprzedsiębiorstw, stanowiących blisko 96% wszystkich lubelskich firm. (...) - czytamy w uzasadnieniu.
Do konkursu wpłynęło 66 projektów. "Żłobek Maluch" znalazł się na 31 miejscu z ilością punktów 89,5. - Zabrakło nam 4,5 punkta. Dofinansowanie dostawały projekty z 94 punktami - przyznaje Zbigniew Chlaściak.
Dofinansowanie otrzymało 20 projektów na łączną kwotę 45 mln zł. - Z pozostałej puli 5 mln zł utworzona została rezerwa na procedurę odwoławczą - mówi Iga Próchniak-Czapla z biura doradczo-księgowego w Puławach. Reprezentowane przez nią biuro złożyło protest dotyczący punktacji. - Chcemy skorzystać z możliwości odwołania się - dodaje Próchniak-Czapla.
Przypomnijmy, że gmina planowała przenieść przedszkole do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. Rozstrzygnięto przetarg na prace remontowe związane z dostosowaniem pomieszczeń placówki do potrzeb mniejszych dzieci.
W tej sytuacji jednak przetarg unieważniono. - Wykonawca nie mógł dłużej czekać. Zdecydowaliśmy więc o unieważnieniu przetargu - mówi Zbigniew Chlaściak. Póki co wszystko zostaje po staremu. Dzieci od września będą uczęszczały do przedszkola przy ul. Podwale. - Z tego pomysłu nie rezygnujemy, tylko odkładamy w czasie - zapewnia wójt gminy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie