Z promilami we krwi spowodował kolizję i uciekł

Kierujący renault jadąc drogą powiatową na wysokości Bazanowa Starego doprowadził do kolizji z volkswagenem, a po zdarzeniu odjechał. W pogoń za nim ruszył kierowca volkswagena. O zdarzeniu powiadomił służby

Dyżurny ryckiej komendy został powiadomiony, że na drodze powiatowej na wysokości  miejscowości Bazanów Stary kierujący samochodem marki renault doprowadził do kolizji z volkswagenem, a następnie oddalił się z miejsca.

- Zgłaszający wraz z pasażerem pojechali za uciekającym, który poruszał się niepewnie i nie mógł utrzymać prostego toru jazdy. Po zatrzymaniu pojazdu i otworzeniu drzwi poczuli od kierującego woń alkoholu - mówi st.asp. Agnieszka Marchlak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach. Następnie ujęli kierującego i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Po zdarzeniu zadzwonili na numer alarmowy.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali na miejscu ujętego przez pokrzywdzonych kierowcę renault. Był nim 51-letni mężczyzna.  - Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący renault miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Drugi z uczestników kolizji, kierujący volkswagenem, był trzeźwy- dodaje st.asp. Marchlak.

Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca renault na wysokości miejscowości Bazanów Stary  skręcając w prawo, uderzył w volkswagena, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej, a potem odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali kierującemu renault uprawnienia do kierowania pojazdami. 51-latek przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i za spowodowanie kolizji.

- Po raz kolejny przypominamy wszystkim uczestnikom ruchu drogowego, aby zachowali rozwagę na drodze oraz trzeźwość za kierownicą. Poza odpowiedzialnością karną nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tragedii, do utraty zdrowia, a nawet życia- przestrzega st. asp. Agnieszka Marchlak.