
Rośnie liczba szkół w powiecie, które z powodu pandemii przechodzą na nauczanie zdalne lub hybrydowe
Szkoła Podstawowa w Bobrownikach została zamknięta. Uczniowie przeszli na nauczanie zdalne, które potrwa do 18 października. W poniedziałek najprawdopodobniej wrócą do szkoły. Sytuacja w tej szkole ma związek z potwierdzonym badaniami przypadkiem zachorowania na COVID-19 u jednej z nauczycielek. Z informacji uzyskanych w Samorządowej Administracji Szkół i Przedszkoli w Rykach wynika, ze kobieta została późno zdiagnozowana, miała lekcje z wieloma klasami w związku z tym zapobiegawczo szkoła w całości została objęta nadzorem i zajęcia odbywają się w trybie zdalnym.
Dęblin
Od dzisiaj uczniowie klas 1-8 ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Dęblinie przeszli na zdalne nauczanie. Sytuacja również ma związek z wystąpieniem koronawirusa u jednej z nauczycielek. Przedszkole funkcjonuje normalnie.
W Szkole Podstawowej nr 2 w Dęblinie wprowadzona została nauka hybrydowa. Na zdalne nauczanie przeszła klasa IV z powodu wystąpienia zakażenia COVID-19 u jednego z uczniów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Prawda jest taka, że pisowski rząd wpakował nas w pandemię ponownie. Po co było otwieranie szkół średnich i uczelni we wrześniu. Rozumiem, że brak jest pieniędzy na pozostanie rodziców małych dzieci w domach bo wydali je na podwyżki dla rolników i górników oraz 13tki i 500+ w czasach rozkwitu gospodarczego, kiedy powinni oszczędzać. Jednakże, bezensem było wypuszczanie do kiluset osobowej szkoły dzieci starszych, które mogły uczyć się zdalnie. Dobrą zmianę poznaje się w biedzie, niestety ta nie jest dobra. Mieli kilka miesięcy względego spokoju żeby zaplanować scenariusze pandemiczne i poinformować o nich ludzi. Zmiany wprowadzają chaotycznie, 30 minut przed wejściem w życie ustawy. Zamiast przygotować się do walki na jesieni woleli ogarnizować wiece wyborcze. pis ma krew na rękach, ci wszyscy, którzy zakreślili przy nich X powinini zrobić porządny rachunek sumienia (zakładając, że są tak poprawnymi katolikami za jakich się mają)