
Mowa o st. szer. Krzysztofie Piotrowskim, żołnierzu 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Jego postawa została doceniona przez dowódcę płk. pil. Artura Borkowskiego
Wyróżnienie przyznano mu za czyn świadczący o męstwie i odwadze. 3 czerwca 2019 roku pan Krzysztof przejeżdżał przez Puławy.Na skrzyżowaniu ulic Skowieszyńskiej i Gościńczyk był świadkiem wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia kobieta kierująca jednym z aut doznała poważnych obrażeń. - St. szer. Krzysztof Piotrowski nie wahał się ruszyć z pomocą. Profesjonalnie udzielił kobiecie pierwszej pomocy przedmedycznej, otaczając ją opieką do czasu przyjazdu karetki pogotowia - pisze podinsp. Rafał Skoczylas, komendant powiatowy policji w Puławach w liście gratulacyjnym do dowódcy 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego . Komendant podkreśla, że st. szer. Piotrowski wykazał się wzorową i godną naśladowania postawą. Czy czuje się jak bohater? Wprost przeciwnie. Krzysztof to bardzo skromny człowiek. -Czy to bohaterstwo? To już nie mnie oceniać - mówi. -Na pewno w jakimś stopniu odwaga, opanowania i szybka reakcja. Myślę, że niejedna osoba w mojej sytuacji zachowałaby się podobnie - dodaje wyróżniony żołnierz.
To nie pierwszy raz, gdy st. szer. Piotrowski ratował komuś życie w wypadku. Trzy lata temu, 29 sierpnia 2016 roku, pospieszył na ratunek kierowcom, którzy ucierpieli w zderzeniu osobówki z ciężarówką. Do wypadku doszło w Mozolicach Dużych (gmina Sieciechów). Nie tracąc ani chwili podbiegł do kabiny tira. Pomógł wydostać się kierowcy. Udzielił mu pomocy do czasu przyjazdu służb ratowniczych. Kierowca osobówki zginął na miejscu. Wówczas przy wypadku nie zatrzymał się nikt poza dęblinianinem. 14 października 2016 roku, w nagrodę za bohaterską postawę, Krzysztof Piotrowski otrzymał odznakę pamiątkową 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, odznakę pamiątkową 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego wraz z listem pochwalnym i zdjęciem na tle sztandaru, list gratulacyjny od starosty kozienickiego oraz komendanta KP PSP w Kozienicach.
(zdjęcia: 41BLSz w Dęblinie)
Film nakręcony tuż po wypadku, w tym moment przekazania przez Krzysztofa Piotrowskiego poszkodowanej kobiety zespołowi ratowniczemu, można obejrzeć pod tym linkiem:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie