
Dwóch kierowców i dwie rowerzystki zignorowali włączone sygnalizatory i opadające rogatki. Druga kobieta uderzyła głową o opuszczany szlaban. Konieczna była interwencja pogotowia
Do zdarzenia doszło 15 lipca na przejeździe w Dęblinie. Zapis z monitoringu został przekazany służbom w celu ustalenia i ukazania wszystkich, którzy popełnili wykroczenie.
– Nagrane publikujemy ku przestrodze. Ciągle przypominamy, że włączone czerwone światło na sygnalizatorze, to informacja dla wszystkich użytkowników drogi, że do przejazdu zbliża się pociąg i nie wolno już przejeżdżać przez tory. Ponadto, kierowcy i rowerzyści powinni pamiętać, że znak STOP oznacza konieczność zatrzymania się przed przejazdem – czytamy na stronie PKP Polskie Linie Kolejowe SA.
Przewoźnik przypomina, że na przejazd można wjechać tylko wtedy, gdy zapewniony jest zjazd z przejazdu, i że zbliżając się do przejazdu należy zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że nie nadjeżdża pociąg.
– Dodatkowo, przypominamy o zasadach korzystania z Żółtych Naklejek PLK, które mogą uratować życie i zapobiec wypadkom. Naklejki znajdują się na napędach rogatek lub na krzyżach świętego Andrzeja od strony torów. Są na nich trzy ważne numery: indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu (numer skrzyżowania), który precyzyjnie określa położenie przejazdu; numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu. Z numeru 112 należy skorzystać, gdy zagrożone jest życie, gdy może dojść do wypadku, np. gdy samochód został unieruchomiony między rogatkami, w przypadku zdarzenia na przejeździe lub dostrzeżenia przeszkody na torach. Kontakt z numerem alarmowym 112 i reakcja kolejarzy pozwalają uniknąć tragedii – przypomina PKP.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie