
O godz. 17:00 rozpocznie się długo wyczekiwane spotkanie. Na stadionie miejskim w Dęblinie Czarni podejmą Ruch Ryki. Zapraszamy na rozmowę z zawodnikiem gości - Bartłomiejem Gąską.
ROZMOWA Z Bartłomiejem Gąską, zawodnikiem Ruchu Ryki
Jedziemy do Dęblina po triumf
Bartek, trzeba Was mobilizować na to spotkanie?
- Z pewnością nie trzeba nas mobilizować. Zdajemy sobie sprawę, że mecze derbowe mogą wywoływać podwyższone emocje, natomiast podchodzimy do spotkania spokojnie, lecz z chęcią wygranej tak jak to jest w przypadku każdego meczu o stawkę.
Kto wygra to spotkanie?
- Wierzę, że będzie to Ruch Ryki. Wiemy na co nas stać i oczywiście postaramy się o wygraną. Jedziemy do Dęblina po triumf.
Gracie w Klasie Okręgowej, Czarni awansowali do Klasy A. Czy w takim meczu jest pojęcie "faworyta"?
- Uważam, że trudno o rolę faworyta w takim meczu. Spotkania pucharowe rządzą się swoimi prawami, a tym bardziej mecze derbowe.
A jeśli górą będą gospodarze?
- Nie zakładamy takiego scenariusza. Na każdy mecz jeździmy z wolą zwycięstwa i z pewnością. Tak samo będzie w meczu.
Stres przed meczem? Może wystąpić u młodszych graczy?
- Myślę, że u młodszych zawodników może pojawić się, lecz uważam, że będzie miał on tylko pozytywny aspekt. Wiem, że po pierwszym gwizdku sędziego emocje ustaną i będzie liczyło się tylko boisko.
Wiesz, że jako jeden z bardziej doświadczonych musisz pociągnąć ten "wózek"?
- I tak i nie. Mimo tego, że mamy młodą drużynę to każdy bierze na siebie odpowiedzialność za wynik. Nawet zawodnicy, którzy dopiero wchodzą do zespołu. Można było to zauważyć podczas ostatniej rundy, co pokazuje, że mamy coraz bardziej ograną drużynę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie