Profesor z Dęblina pionierem mało inwazyjnych operacji jaskry w Polsce

Mowa o pułkowniku profesorze dr hab. n. med. Marku Rękasie, który jest kierownikiem Kliniki Okulistyki i zastępcą dyrektora ds. nauki Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Oprócz tego pełni funkcję konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki

Głównym zainteresowaniem zawodowym profesora jest chirurgia jaskry. - Wprowadziłem w Polsce mało inwazyjną chirurgię jaskry, która w tej chwili się rozwija. Choroba najczęściej dotyczy osób po 40 roku życia, ale mogą zachorować również dzieci. To groźna dla widzenia choroba - wyjaśnia prodesor Marek Rękas. - Pierwszymi objawami u noworodków jest światłowstręt , łzawienie, a dziecko trze oczy. W takim przypadku trzeba zgłosić się do okulisty dziecięcego - dodaje. W Wojskowym Instytucie Medycznym są operowani dorośli.  Liczba operacji jaskry jest obecnie największa w kraju. - Nasz zespół "jaskrowy" liczy 5 osób. Każdy lekarz jest wysoko wyspecjalizowany i posiada doktorat z tego zakresu- tłumaczy. Oprócz tego prof. Rękas zajmuję się nowoczesnymi technikami transplantologii (przeszczepy rogówki), chirurgią zaćmy i chirurgią rekonstrukcyjną przedniego odcinka oka.

Zachodni model leczenia

Prof. Marek Rękas jako konsultant krajowy ds. okulistyki współpracuję z wieloma placówkami medycznymi. - Staram się zmieniać system, aby pacjenci mieli większy dostęp do usług okulistycznych - wyjaśnia.  Dzięki temu udało się już m.in. skrócić kolejki do operacji zaćmy. - Na początku roku w kolejce czekało 490 tys. osób, a w tej chwili liczba spadła do 270 tys. Pacjent przeciętnie w kolejce czeka rok, a dążymy do tego by skrócić ten okres do pół roku - mówi. Wtedy system w Polsce będzie zbliżał się do modelu zachodniego. To konieczny wymóg stawiany w krajach członkowskich UE.