
Dziś po raz ostatni mogą skorzystać z aktywności na basenie, siłowniach i klubach fitness
Od jutra (17 października) obowiązywać będą nowe zasady sanitarne w Polsce. Rząd podjął kolejne decyzje w zakresie walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Poinformowano między innymi o zamknięciu klubów fitness, siłowni i basenów. Dla wielu okazało się to fatalnymi informacjami. Obostrzenia będą dotyczyć m.in. powiatu ryckiego, który stanie się czerwoną strefą. Co za tym idzie osoby uprawiające aktywność fizyczną poza domem napotkają na utrudnienia. Decyzją rządu wszystkie baseny, aquaparki, siłownie i kluby fitness w czerwonej strefie zostają zamknięte do odwołania.
Zrzeszeni w Polskiej Federacji Fitness sprzeciwiają się ostatnim postanowieniom rządzących. Zapowiadają protest w Warszawie. Ma się on odbyć w sobotę (17 października) od godz. 10 pod siedzibą Sejmu.
Na demonstrację wybiera się właściciel dęblińskiej siłowni SFC24 Leszek Grzyb.
– Jako właściciele siłowni i klubów fitness czujemy się oszukani przez rząd. Były zapewnienia, że nasze kluby będą traktowane jako miejsca prozdrowotne, bo rzeczywiście tak jest, a teraz okazuje się, że zostaniemy zamknięci – mówi Leszek Grzyb. – Ledwo podnieśliśmy się po marcowym lockdownie. Wówczas mieli zamknąć siłownie na 2 tygodnie, a w rzeczywistości było to 3 miesiące – przyznaje.
Więcej na temat trudnej sytuacji właścicieli siłowni i klubów fitness w najbliższym numerze "Twojego Głosu".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie