38-latka sprzedawała dziecięce buty. Straciła 5 tys. zł

38-letnai kobieta padła ofiarą oszustwa. Na portalu społecznościowym wystawiła buty dziecięce. Następnie weszła w podesłany przez potencjalnego kupca link i wpisała dane do logowania do bankowości elektronicznej. Tak straciła blisko 5 tys. zł

O oszustwie zostali poinformowani dęblińscy policjanci. Z relacji 38-latki wynika, że w połowie lipca wystawiła do sprzedaży na portalu społecznościowym buty dziecięce. Przez komunikator społecznościowy odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem, która poprosiła ją o przesłanie adresu mailowego. Gdy kobieta wykonała polecenie, otrzymała link o treści „otrzymanie płatności”. Niczego nie podejrzewając weszła w podesłany link i wpisała swoje dane do logowania do bankowości elektronicznej wraz z numerem karty płatniczej, kodem CVV, terminem ważności karty. Po chwili otrzymała telefon ze swojego banku, gdzie poproszono ją o potwierdzenie aktywacji karty. 38-latka wyraziła na to zgodę. Po kilku minutach okazało się, że z jej konta bankowego w kilku transzach wytransferowano pieniądze w kwocie blisko 5 tysięcy złotych. Wówczas zorientowała się, że została oszukana i powiadomiła bank i policję.

– Apelujemy o ostrożność w Internecie. Rozsądek i ograniczone zaufanie podczas zawierania transakcji on-line uchronią nas przed utratą pieniędzy. Pamiętaj! Linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Nie powinniśmy także otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zachowanie czujności może skutecznie ochronić nas przed stratą pieniędzy. Dokładnie czytajmy regulamin portalu, na którym umieszczamy ofertę. Są tam informacje między innymi na temat form zapłaty za towar. Jeśli osoba zainteresowana kupnem towaru będzie żądała innych danych niż te, o których pisze regulamin to nie przekazujmy ich. Prawdopodobnie jest to oszustwo – mówi aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak, rzecznik KPP w Rykach.

Fot. poglądowe/Pixabay.com