
Blisko 10 tys. zł stracił 66-letni mieszkaniec Dęblina, bo udostępnił swoją kartę płatniczą wraz z kodem PIN koledze, który miał mu wypłacić pieniądze z rachunki. Znajomy pieniądze wypłacił i je oddał, ale samej karty już nie zwrócił. Przez blisko miesiąc korzystał z niej dokonując wypłat i płatności zbliżeniowych na własne potrzeby
W środę 66-latek z Dęblina zawiadomił dęblińskich policjantów o przywłaszczeniu jego karty płatniczej. Jak wynikało ze zgłoszenia, ma problemy zdrowotne i w marcu poprosił swojego znajomego o wypłatę z jego konta bankowego kwoty 2 tys. zł. W tym celu udostępnił mu swoją kartę płatniczą wraz z kodem PIN. Znajomy pieniądze wypłacił i przekazał je właścicielowi, lecz samej karty już nie zwrócił. Pokrzywdzony wiele razy prosił o jej zwrot, lecz kolega ciągle podawał inne powody, dla których nie może tego uczynić. Po dłuższym czasie 66-latek udał się do banku, gdzie okazało się, że w okresie, w którym kolega dysponował jego kartą, zostało wykonanych kilkanaście płatności zbliżeniowych i kilka wypłat na łączną kwotę blisko 10 tys. zł.
– 49-latek usłyszał już zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem na konto poprzez posłużenie się karta płatniczą i kodem PIN, do których częściowo się przyznał. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – informuje aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak, rzecznik prasowy KPP w Rykach.
Fot. Poglądowe (Pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie